Krystyna Janda odbierze w sobotę w Teatrze Starym Gong Danutki przyznawany wybitnym postaciom polskiego teatru i filmu. Jest to nagroda festiwalu poświęconego Danucie Szaflarskiej, którego aktorka będzie gościem specjalnym.
- Mamy szczęście, bo możemy powiedzieć, że byliśmy zaprzyjaźnieni z Danutą Szaflarską. To nasza legitymacja do tego, by przygotowywać festiwal poświęcony jej pamięci - mówi Michał Merczyński, dyrektor programowy lubelskiego wydarzenia. Dodaje, że Szaflarska była wielką gwiazdą polskiego kina i teatru, ale przede wszystkim wspaniałą osobą, której nie ma już z nami od dwóch lat. - Ale ona wraca pod postacią różnych znaków, które widać w miejscach, gdzie odbywają się wspomnienia o niej czy związane z nią spektakle. A to zgaśnie światło, a to walnie coś na zapleczu... Danutka jest zawsze z nami - tłumaczy Merczyński. Szaflarska debiutowała w 1939 r. na deskach Teatru na Pohulance w Wilnie. Brała udział w powstaniu warszawskim jako łączniczka, występowała też w teatrach konspiracyjnych. W ostatnich latach kojarzono ją głównie ze współpracy z Dorotą Kędzierzawską, reżyserką filmową, z którą w 2007 r. zrobiła głośne "Pora um