W piątek (17.01) późnym wieczorem zmarł Lech Raczak, reżyser, dramatopisarz, współzałożyciel legendarnego Teatru Ósmego Dnia. Jego sztuki wystawiano m.in. we Wrocławskim Teatrze Współczesnym i legnickim Teatrze Modrzejewskiej, w którym uczono jego pamięć minutą ciszy - pisze Agata Olejarczyk w Gazecie Wyborczej Wrocław.
Artysta zasłabł na przyjęciu noworocznym organizowanym przez prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Obecni na sali lekarze podjęli próby reanimacji. Wezwano karetkę pogotowia, która zawiozła Raczaka do szpitala. Tam późnym wieczorem zmarł. Miał 74 lata. Cierpliwa, mądra obecność Sztuki Lecha Raczaka wystawiano na deskach teatrów w całej Polsce. Na Dolnym Śląsku ugościł go Wrocławski Teatr Współczesny (gdzie wystawił sztukę "Życie jest snem") oraz Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy, z którym ściśle współpracował od 2003 roku. W tym czasie zrealizował kilkanaście przedstawień, m.in. "Czas terroru" Żeromskiego i Szekspirowskiego "Makbeta" [na zdjęciu]. "Dziękujemy Ci, Lechu, że wybrałeś nas, nasz teatr. Cieszymy się, że czułeś się wśród nas dobrze, jak u siebie w domu. Jesteśmy dumni, że zasłużyliśmy na słowa Twojego uznania. Żegnamy Cię z wielkim smutkiem, ale i z wdzięcznością za niemal dwadzieścia lat Twojej c