EN

18.01.2020 Wersja do druku

Gajos czyta Kubusia Puchatka

Kanoniczną wersję Milne'a czyta Janusz Gajos, a w każdym razie jego czytanie polecam. Słucha się go jak ulubionego dziadka i jakby był wieczór - o audiobooku czytanym przez aktora pisze Maciej Stroiński w Międzynarodowy Dzień Kubusia Puchatka.

Motto: "- Puchatku? - Tak, Prosiaczku? - Nic, chciałem się tylko upewnić, że jesteś" ("Kubuś Puchatek") Czemu dzieci nie czytają? A jak mają czytać, kiedy jeszcze nie umieją? Nie mówię o wtórnym analfabetyzmie, lecz o zwykłym, wczesnoludzkim: o ludziach niskiego wzrostu nieczytających z racji nieumienia. To właśnie dla nich stworzono rodziców oraz audiobooki. Najfajniej oczywiście, kiedy na głos czyta tata, z drugiej strony tylko Gajos jest Gajosem. Dzieciom teraz nic nie powie, że grał Janka Kosa, tak jak im nie powie, że Andersena czyta Maks z "Seksmisji". Ale jeśli powiem, że osioł ze Shreka czyta braci Grimm? On gada! Dzisiaj wspomnijmy "Kubusia Puchatka" i proszę nie gadać, że wszyscy już znają, bo zrobię kartkówkę. Klasyka literatury to są takie książki, które każdy czytał, tylko że "już dawno", a dla dzieci nie ma, że coś jest klasyką, dla nich istnieją tylko pierwsze razy i można zazdrościć, że posłuchają tego po raz pierwsz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dla analfabetów: Czyli dla dzieci

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój online

Autor:

Maciej Stroiński

Data:

18.01.2020