Czym filozofia i dramat są dla siebie nawzajem? Czy są to odrębne, konkurencyjne światy, czy może jednak łączy je głęboka więź? Czy możliwe jest, by dramat istniał bez filozofii, a filozofia rozwijała się bez dramatu? Na te pytania podczas kolejnego spotkania w ramach Otwartego Uniwersytetu Poszukiwań odpowie dr Piotr Martin. Wykład "Filozofia i dramat - wzajemne fascynacje, konflikty, wykluczenia" odbędzie się w piątek, 17 stycznia o godz. 17.00 w Czytelni im. Ludwika Flaszena.
Nauka i sztuka traktowane były często jako dziedziny całkowicie rozbieżne, proponujące odmienne i wykluczające się wizje świata. Nie jest to jednak ani ujęcie oczywiste, ani jedyne i ostateczne. Już Arystoteles zaproponował w "Poetyce" oryginalną koncepcję komplementarności nauki i sztuki, które przedstawiał jako równorzędne systemy, nie tyle opozycyjne, co rządzące się własnymi prawami. Ujęcie to otwiera drogę do rozumienia charakteru działalności teatralnej jako autonomicznej racjonalności, a także dostrzeżenia miejsc, w których przenika się ona z refleksją filozoficzną. Wykład "Filozofia i dramat - wzajemne fascynacje, konflikty, wykluczenia" ukierunkowany będzie na zinterpretowanie arystotelesowskiego rozpoznania oraz wykorzystanie go do przedstawienia światów dramatu i filozofii jako nierozerwalnie ze sobą związanych, uzupełniających się form działania. Meandry burzliwych relacji filozofii i dramatu objaśni dr Piotr Martin, wrocławski