EN

2.01.2020 Wersja do druku

Kraków. Spór o tłumaczenie wykorzystane w spektaklu w Teatrze Bagatela

- Dyrekcja teatru Bagatela wykorzystała fragmenty mojego tłumaczenia. Nie zapłaciła za nie i odmawia umieszczenia mojego nazwiska w materiałach promujących spektakl - twierdzi Marta Eloy Cichocka, poetka i iberystka. Renata Derejczyk, kierująca Bagatelą: - Fragmenty tłumaczenia pani Cichockiej zostały użyte przez reżysera, bez wiedzy i zgody teatru.

Ta historia swój początek ma we wrześniu tego roku. Dyrektor Bagateli Jacek Schoen chciał, by na obchody 100-lecia instytucji aktorzy zagrali dla krakowian coś specjalnego. Padło na "Życie jest snem" - jeden z najwybitniejszych dramatów Pedra Calderona de la Barki, którego na polskich deskach teatralnych wystawiał m.in. Jerzy Jarocki czy Ludwik Rene (główną rolę, Segismunda, grał wtedy Gustaw Holoubek). Dla Bagateli spektakl zrealizował pochodzący z Litwy reżyser Gintaras Varnas, a scenariusz miał zostać oparty na przekładzie Jarosława Marka Rymkiewicza. Twórcy brali pod uwagę także bardziej liryczne tłumaczenie iberystki i poetki Marty Eloy Cichockiej, ale po przesłaniu przez nią tekstu w styczniu (na dziewięć miesięcy przed premierą) teatr podziękował jej i nigdy do rozmów o wykorzystaniu jej pracy w spektaklu nie wrócił. Tym większe było zdziwienie tłumaczki, kiedy podczas premiery spektaklu usłyszała, że bohaterowie w kilku momentach m�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czyim głosem mówi Segismundo? Spór o tłumaczenie wykorzystane w spektaklu w Teatrze Bagatela

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków online

Autor:

Angelika Pitoń

Data:

02.01.2020