EN

19.12.2019 Wersja do druku

Jaś i Małgosia mają wspaniałych rodziców

"Jaś i Małgosia" Marty Guśniowskiej w reż. Jacka Malinowskiego w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Jerzy Doroszkiewicz w Gazecie Współczesnej.

Co robi Marta Gusniowska. kiedy ma się zmierzyć z klasyką braci Grimm? Zagląda pod podszewkę, doszukuje się rodziców pary bliźniaków i serwuje finał rodem z brazylijskiej telenoweli. A że całość reżyseruje Jacek Malinowski, mając do dyspozycji pełnych dystansu do siebie aktorów -publiczność w wieku od lat 5 do 105 ryczy ze śmiechu. I co ciekawe - grepsy teoretycznie przeznaczone dla dorosłych dzieci w XXI wieku wyłapują wręcz w locie. To nic, że namolne absztyfikantki Drwala teoretycznie przynoszą mu tylko drugie śniadanie, ale i tak każdy czuje, że to one chciałyby konsumować Drwala. Drwal ów intelektem nie grzeszy, bo rozwiązując krzyżówkę przypisze Machulskiemu autorstwo "Potopu" - ważne, że liczba liter się zgadza. Zatem od początku widać, że tworząc nową postać w "Jasiu i Małgosi" dramatopisarka Marta Guśniowska męski ród potraktowała z czułością i wyrozumiałością. A jej Drwal to naprawdę porządny gość -przecież móg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jaś i Małgosia mają wspaniałych rodziców

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Współczesna nr 245

Autor:

Jerzy Doroszkiewicz

Data:

19.12.2019

Realizacje repertuarowe