"Matka Joanna od Aniołów" Jarosława Iwaszkiewicza w reż. Jana Klaty w Nowym Teatrze w Warszawie. Pisze Benjamin Paschalski na blogu Kulturalny Cham.
Muszę przyznać - jestem fanem teatru Jana Klaty. Nie mogę zapomnieć dwóch jego genialnych spektakli, które zawsze pozostaną w mojej pamięci - "H" na podstawie "Hamleta" przygotowane w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, a wykonywane w tamtejszej Stoczni oraz "Sprawa Dantona" Stanisławy Przybyszewskiej zrealizowana w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Z innymi przedstawieniami tegoż reżysera bywało różnie. Raz lepiej, raz gorzej. Ale zawsze niezapomnianie. Podziwiałem komunikatywność, przekaz spektaklu, niesłychaną umiejętność dialogu z publicznością, dobór muzyki i ruch sceniczny. I tematykę. Zawsze o czymś, dla kogoś - dla nas. Ostatnie próby Klaty jednak powodowały wiele pytań - tak było z "Weselem" Wyspiańskiego na pożegnanie dyrekcji w Starym Teatrze w Krakowie i "Wielkim Fryderykiem" Adolfa Nowaczyńskiego w Teatrze Polskim w Poznaniu. Ten ostatni spektakl, mimo wielu walorów, szczególnie genialnej roli Michała Kalety jako biskupa Ignacego Krasickiego, k