Peter Handke mówił w sobotnim wykładzie noblowskim o inspiracji, jaką czerpał z opowieści matki o serbskich korzeniach i ze słowiańskich litanii religijnych. Proserbskie wypowiedzi pisarza o wojnie w byłej Jugosławii wywołały już wcześniej protesty przeciwko honorowaniu go literackim Noblem.
W sobotę w sztokholmskiej siedzibie Akademii Noblowskiej laureaci nagrody literackiej wygłosili wykłady. Najpierw przemawiała Olga Tokarczuk, uhonorowana za rok 2018, po niej zabrał głos Peter Handke, nagrodzony za rok 2019. Austriacki pisarz rozpoczął, podobnie jak Olga Tokarczuk, od nawiązania do postaci swojej matki wywodzącej się z rodziny o serbskich korzeniach, której opowieści zainspirowały wiele jego dzieł. Obszernie cytował fragmenty niektórych swych utworów jako przykłady artystycznego przetwarzania opowieści zasłyszanych w dzieciństwie. - O ile opowiadane przez moją matkę małe epizody dawały mi podnietę dla mojego trwającego już niemal całe życie pisarstwa, to dzieła sztuki, i to nie tylko książki, lecz w równym stopniu obrazy, filmy - przede wszystkim westerny Johna Forda i easterny Japończyka Yasujiro Ozu, piosenki (jak choćby te śpiewane przez Johnny'ego Casha i Leonarda Cohena) dawały mi - niezbędne dla zrobienia użytku z ty