EN

26.11.2019 Wersja do druku

Powrót Kofty

"Jakoś leci - Kofta" wg tekstów Jonasza Kofty, recital Piotra Machalicy w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Właściwie nigdy nie odszedł. Liczni wielbiciele Jonasza Kofty zachowali w pamięci jego wiersze i piosenki, nawet tę o znienawidzonym porannym, a radosnym wstawaniu, które żartobliwie skwitował "Jak dobrze wstać skoro świt". Najlepszy dowód - wieczór Piotra Machalicy w warszawskim Ateneum, podczas którego widzowie śpiewali piosenki razem z aktorem. Kto nie pamięta "Niedomówienia", "Jej portretu", "Pamiętajcie o ogrodach" czy "Wakacji z blondynką", ten kiep. Zresztą twórcy spektaklu (bo obok Machalicy jest nim akompaniator, aranżer i kompozytor Wojciech Borkowski) nie kryli, że miało to być spotkanie z poezją Jonasza Kofty. I tak było: trochę sentymentalnie, trochę balladowo, ale przede wszystkim ironicznie i paradoksalnie. Bezbłędnie skomponowany scenariusz, łączący tony zabawne i wzruszające, przypomniał Koftę takiego, jakim był: czułego obserwatora, kpiarza o gołębim sercu, gotowego do ciętej riposty, choć z melancholią w duszy. Aktor

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Powrót Kofty

Źródło:

Materiał własny

Przegląd nr 48

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

26.11.2019

Realizacje repertuarowe