EN

1.10.2012 Wersja do druku

Inna rzeczywistość jest możliwa

Na pierwszy rzut oka książka Tony'ego Judta Źle ma się kraj nie jest wcale oczywistym materiałem na spektakl. Co sprawiło, że postanowiliście oprzeć się akurat na niej? WERONIKA SZCZAWIŃSKA: Czytałam już wcześniej parę książek Judta, między innymi poruszający Pensjonat pamięci, podobało mi się jego paradoksalne, trzeźwe zaangażowanie w sprawy historii i społeczeństwa, sięgnęłam więc również po Źle ma się kraj. I okazało się, że ten tekst pomaga mi uporządkować problemy, które chciałam wyłowić z bardzo szerokiego hasła "Oburzeni", zaproponowanego przez bydgoski teatr. Odkryłam dzięki niemu coś na kształt dygresyjnej, lecz jednak trójczłonowej struktury - jak żyjemy dziś, jakie pożytki może dać wycieczka w przeszłość i jak myśleć o wychyleniu się ku przyszłości. Pomyślałam też, że ta książka bardzo dobrze nadaje się do stworzenia scenariusza, ze względu na swój migotliwy, kalejdoskopowy charakter. Dlatego postanowi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia, nr 10

Autor:

Tomasz Kowalski

Data:

01.10.2012

Realizacje repertuarowe