EN

14.11.2019 Wersja do druku

Jakub Józef Orliński: Miłość jest przereklamowana? Nie w tym wypadku

- Moja druga płyta to wielowymiarowy portret męskiego kochanka - mówi kontratenor Jakub Józef Orliński w rozmowie z Anną S. Dębowską w Gazecie Wyborczej. Właśnie wydał "Facce d'amore".

Anna S. Dębowska: Dwie pana solowe płyty - ubiegłoroczna i nowa - to awers i rewers? Jakub Józef Orliński: Różnią się od siebie jak dzień i noc. Program debiutanckiej "Anima Sacra", który skonstruowałem ze śpiewakiem i muzykologiem Yannisem Francois, skupiał się wyłącznie na muzyce sakralnej. Chciałem uchwycić duchową drogę człowieka dawnych czasów. Chciałem też, żeby odbiorcy przeżyli dzięki tej płycie ten sam zachwyt, którego zaznałem jako dziecko śpiewające w chórze, kiedy pierwszy raz usłyszałem barokową muzykę sakralną. Nie umiałem wtedy znaleźć słów dla oddania moich wrażeń. Kiedy wytwórnia płytowa Warner Classics dała mi szansę na fonograficzny debiut i własną płytę, uznałem, że ten niepowtarzalny moment - bo coś takiego dzieje się tylko raz w życiu - to znakomita okazja, aby pokazać repertuar bliski mojemu sercu. Podkreślam, że "Anima Sacra" nie jest płytą religijną, tylko odnoszącą się do duchowości. A

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość jest przereklamowana? Nie w tym wypadku

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 265

Autor:

Anna S. Dębowska

Data:

14.11.2019