EN

24.10.2019 Wersja do druku

Lublin. Kultowa sztuka amerykańskiego dramaturga w Teatrze Osterwy

- Nigdy kobiety nie były tak kobiece, a mężczyźni tak męscy, jak w czasach, w których rozgrywa się ta sztuka. Dziś jest okazja, by się temu przyjrzeć i zrozumieć, co to znaczy - mówi Kuba Kowalski, reżyser "Tramwaju zwanego pożądaniem" Tennessee'a Williamsa. Premiera w sobotę.

Akcja spektaklu rozgrywa się w 1947 roku w ubogiej dzielnicy Nowego Orleanu. Bohaterka, Blanche de Bois, jest piękną i wytworną kobietą z dobrej, choć mocno zdeklasowanej rodziny. Pracuje jako nauczycielka, przyjeżdża w odwiedziny do siostry, która wyszła za prostackiego Stanleya Kowalskiego. - To są lata, kiedy role płciowe były wyjątkowo wyostrzone. Williamsowi udało się skonstruować tekst, w którym bohaterowie niosą wiele różnych znaczeń symbolicznych. Po stronie Blanche jest irracjonalność, choroba, anarchia i temat śmierci. Stanley to z kolei prawo, zdrowie i porządek - wylicza Kowalski. W losy bohaterów Tennessee Williams wpisał swoje lęki wynikające z poczucia wyobcowania związanego z homoseksualizmem, uzależnieniem od alkoholu i środków nasennych, z chorobą psychiczną i lobotomią siostry. Sztukę zekranizowano w 1951 roku, a w główne role wcielili się Vivien Leigh (nagrodzona Oscarem) i Marlon Brando. - Mając w pamięci te

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kultowa sztuka amerykańskiego dramaturga w Teatrze Osterwy. Premiera w sobotę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin online

Autor:

Tomasz Kowalewicz

Data:

24.10.2019

Realizacje repertuarowe