- Nie możemy stać obojętnie, gdy ważą się losy tego miejsca - piszą o Rozbracie wybitni naukowcy, artyści i politycy z całej Polski. Ich list otwarty, w którym upominają się o przyszłość tego miejsca, trafił właśnie do prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Skłot Rozbrat powstał 25 lat temu w baraku po upadłej hurtowni przy ul. Pułaskiego. Siedziba Federacji Anarchistycznej przez ćwierć wieku stała się ważnym centrum społeczno-kulturalnym. Stąd wywodzą się m.in. Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów i Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza. Jak pisaliśmy już kilkukrotnie - komornik chce zlicytować działkę przy ul. Pułaskiego. Kiedyś zajmowała ją firma, po której zostały niespłacone kredyty w banku. Data licytacji nie została jeszcze wyznaczona. "Nie wykluczamy, że jest to efekt naszych nacisków i poparcia, jakie otrzymujemy z całej Polski i świata" - piszą członkowie i członkinie Kolektywu Rozbrat. Miasto wciąż nie potrafi zająć stanowiska List otwarty w obronie Rozbratu przesłali właśnie prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi artyści, naukowcy i politycy z całej Polski. Są w nim tak znane postacie i autorytety jak Agnieszka Holland, Kinga Dunin, prof. Maria Janion, Zbigniew