Dominika Kluźniak, znana i ceniona aktorka napisała minipowieść "Miejsce" traktującą o mężczyźnie (trzydziesto-trzydziestoparoletnim?), który porzuca pracę w telewizji w Warszawie i wyprowadza się w Karkonosze. To taka podróż w głąb siebie napisana z punktu widzenia mężczyzny - pisze Ewa Gałązka.
Zawsze ilekroć mam do czynienia z powieścią pisaną przez kobietę, której bohaterem jest mężczyzna i odwrotnie, nie mogę się oprzeć pokusie śledzenia, czy zachowania bohatera/ki wpisują się w standardy zachowań męskich/kobiecych. I tu też w kilku miejscach zastanawiałam się, czy tak pomyślałby mężczyzna. No, ale może chodziło o to, że wyprowadzka w góry samotnej kobiety i egzystowanie tam w samotności przez kilka lat wydawała się mało prawdopodobna. W każdym razie, jak zapowiada autorka książki: "Okoliczności, w których bohater mojej powieści układa sobie na nowo życie na obrzeżach cywilizacji i poza społeczeństwem, to trochę mojej wyobrażenie na temat tego, co by było, gdyby tam móc schować się przed światem". Tak więc bohater powieści chowa się przed światem kupując chałupę w Karkonoszach, która kiedyś należała do jego dziadków. Przyjeżdża tam z psem, którego bierze ze schroniska. Nie ma telewizora, ale ma telefon, inte