EN

7.12.2007 Wersja do druku

"Momo" u studentów

Momo to mała, delikatna dziewczynka, która nigdy nie myśli o sobie i wszystkim pomaga. Takich ludzi nie ma i chyba na pewno nie ma takich dzieci. Tę bajkę wymyślił niemiecki pisarz urodzony pod narciarską skocznią - Michael Ende. Warto jednak przypomnieć pełny tytuł tej książki, zabierającej nas w świat wyobraźni: "Momo, czyli osobliwa historia o złodziejach czasu i dziecku, które zwróciło ludziom skradziony im czas". Na potrzeby dyplomowego przedstawienia Wydziału Lalkarskiego adaptacją zajęła się Beata Pejcz, która też spektakl wyreżyserowała, by przypominać nam o bezinteresowności. Młodzi widzowie pewnie to zrozumieją, a starsi między bajki włożą. Scenografię zaprojektował Jan Polewka, a muzykę skomponował Krzysztof Figurski. Atrakcja dla wszystkich polega na tym, iż z Momo nie można się nudzić. Zagwarantować mają to oryginalne lalki i inscenizacyjny rozmach. Tytułową postać zagra Anna Narloch. Z dobroci Momo będą korzystali: ku

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

POLSKA, Gazeta Wrocławska, nr 286

Data:

07.12.2007

Realizacje repertuarowe