EN

2.10.2019 Wersja do druku

To tylko seks? Olga Bołądź, jakiej jeszcze nie znacie

"To tylko sex" w reż. Giovanniego Castellanosa w Teatrze Imka w Warszawie. Pisz Sylwia Arlak w naszemiasto.pl.

Jesteś zadowolony ze swojego życia erotycznego? - pyta ekspertka Edyta Radzi w sztuce "To tylko sex". I zachęca nas do wzięcia udziału w terapeutycznej sesji. Czego pragną kobiety? Jakiego związku chcieliby mężczyźni? I dlaczego jednym i drugim często starcza zapału jedynie do ślubu? Czy kobiety lubią eksperymentować w seksie? Jak często oglądają pornografię? Która płeć częściej zdradza? Na te i inne pytania odpowiada ekspertka od erotyki Edyta Radzi w sztuce "To tylko sex", monodramie znanej i lubianej aktorki Olgi Bołądź. Bołądź nie miała łatwego zadania. To na nią spada cały ciężar przedstawienia. Przede wszystkim jednak jako Edyta musi przekonać do siebie publiczność. Zachęcić do wzięcia udziału w sesji terapeutycznej. Na początku zadaje niewinne pytania, by na koniec poznać nasze najmroczniejsze sekrety. O życiu seksualnym każdego z nas chce wiedzieć wszystko, w zamian zaś dzieli się swoim wieloletnim doświadczeniem. "Spr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

To tylko seks? Olga Bołądź, jakiej jeszcze nie znacie

Źródło:

Materiał nadesłany

naszemiasto.pl nr 72

Autor:

Sylwia Arlak

Data:

02.10.2019

Realizacje repertuarowe