Spektakl "Kino moralnego niepokoju" w reżyserii Michała Borczucha rozpoczął wczoraj Festiwal Prapremier w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Potrwa do 5 października.

Tegoroczna edycja Festiwalu Prapremier poświęcona została szeroko rozumianym "nie/obecnym" - zjawiskom, problemom czy postaciom, pomijanym w dyskursie publicznym, ale mającym niebagatelny wpływ na życie prywatne. - Obchodzona w tym roku trzydziesta rocznica zmiany ustroju oraz niepokojące sferę publiczną wydarzenia z ostatniego roku stały się pretekstem do podjęcia tematów, które do tej pory były "nie/obecne" albo słabo akcentowane w demokratycznej przestrzeni publicznej. Jako teatr od zawsze kojarzony z misją społeczną chcemy rzucać światło na treści i wątki, które wielokrotnie są pomijane nie tylko w mediach, polityce czy życiu społecznym, ale i w sztuce - mówią organizatorzy. Festiwal otworzył spektakl "Kino moralnego niepokoju" [na zdjęciu] z Nowego Teatru w Warszawie. Przed nim krótkie przemówienie wygłosił dyrektor bydgoskiej sceny Łukasz Gajdzis. - "Prapremiery to 15 ważnych spektakli, mówiących o problemach, które jeszcze jakiś