- W spektaklu "Damaszek 2045" dramatopisarz Mohammad Al Attar i reżyser Omar Abusaada pytają o ludzką pamięć i mechanizmy zapominania, narracje zwycięzców i zwyciężonych - powiedział PAP rzecznik prasowy Teatru Powszechnego, Mateusz Węgrzyn. Prapremiera odbędzie się w piątek.
"Jest rok 2045, a Damaszek to kwitnące, rozwijające się gospodarczo i pełne życia miasto, w którym nic nie zakłóca spokoju. Jednak dwa ostatnie, pozornie niezwiązane ze sobą wydarzenia, zaczynają zagrażać tej harmonii" - czytamy w informacji o spektaklu przesłanej PAP. "W nowym spektaklu >>Damaszek 2045<< Syryjczycy - dramatopisarz Mohammad Al Attar i reżyser Omar Abusaada - pytają o ludzką pamięć i mechanizmy zapominania, pisanie historii wojny oraz o narracje zwycięzców i zwyciężonych" - napisał Mateusz Węgrzyn. "Instalacja artystyczna w jednym z nowo otwartych muzeów staje się celem tajemniczego aktu sabotażu. Wkrótce mieszkańców miasta zaczynają nękać koszmary senne, które przywołują obrazy dziwnej przeszłości. Oficerowie weterani, Adam i Sam wszczynają śledztwo, jednak każdy kolejny trop oddala ich od wyjaśnienia niepokojących okoliczności i narastającego chaosu" - napisano o akcji na stronie teatru. "Gdy akcja sabotażowa wyk