Charyzmatyczna, utalentowana, tajemnicza - tak z reguły opisywana jest Anna Radwan. Ale ci, którzy są z nią w bliższych relacjach i znają z różnych codziennych sytuacji, twierdzą - że ma poczucie humoru i jest wesołą, spontaniczną i niezwykle uważną na drugiego człowieka osobą.

Pochodzi z artystycznej rodziny. Jej ojcem jest dyrygent Józef Radwan, stryjem - kompozytor Stanisław Radwan (mąż aktorki Doroty Segdy). Mając takie muzyczne tradycje, nie dziwi, że Anna miała być skrzypaczką. Ukończyła Liceum Muzyczne i rozpoczęła studia w Akademii Muzycznej, ostatecznie zwyciężyło aktorstwo. Najpierw studiowała w łódzkiej Filmówce, po 2 latach wróciła do Krakowa. Wspomina, że już w przedszkolu chciała być aktorką. Marzenie spełniło się stosunkowo szybko, bo już w wieku 9 lat wystąpiła na deskach kultowego w Krakowie i w całej Polsce, Starego Teatru w przedstawieniu "Zbrodnia i kara" w reżyserii Macieja Prusa. Do dziś jest wierna tej scenie. Chwalona, doceniana, nagradzana - chociażby w tym roku za rolę w spektaklu "Rok z życia codziennego w Europie Środkowo-Wschodniej" na Kaliskich Spotkaniach Teatralnych. Jednak niechętnie ogląda siebie na ekranie. Choć zdarzają się wyjątki - czule wspomina "Damę kameliową" w reży