"Klub Winowajców" wg filmu "The Breakfast Club" Johna Hughesa w reż. Agnieszki Czekierdy w Teatrze WARSawy. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.
Mamy oto pięcioro tytułowych winowajców, którzy zjawiają się w sobotni poranek w szkole, żeby odpokutować swoje rozmaite przewinienia, kto widział "The Breakfast Club" - wie, o co chodzi. Obserwujemy, jak owo towarzystwo z walczących ze sobą kogucików (głównie o atencję pozostałych) zmienia się w grupę przyjaciół, a cała ta przemiana odbywa się pod okiem pilnującego ich raczej niesympatycznego dyrektora szkoły. Przyjaźń między całą piątką rodzi się jednak trochę deus-ex-machina, zważywszy zwłaszcza na wybryki dojmująco potrzebującego psychoterapii Bendera. Nawet we współczesnej szkole nie można obrażać ludzi w tak prostacki i chamski sposób, a on - żadnych granic nie zna. Wydaje mi się, że wyszło to trochę niewiarygodnie, coś zbyt łatwo współukarani zapominają o benderowych impertynencjach. Ciekawe zatem, jak spektakl spodoba się publiczności licealnej? Czy pewna naiwność przesłania nie będzie jej przeszkadzała? Czy ręce im n