EN

30.07.2019 Wersja do druku

Lear oddaje córkom świat degrengolady, pola minowe...

- Lear oddaje córkom coś więcej: mówiąc o tym, że oddaje im gaje oliwne etc. - tak naprawdę, wraca z frontu i oddaje im świat degrengolady, pola minowe... Świat zepsuty i wyjałowiony - powiedziała PAP Agnieszka Korytkowska, reżyserka "Króla Leara" w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Polska Agencja Prasowa: Dlaczego postanowiła pani wystawić "Króla Leara" Szekspira w Muzeum Powstania Warszawskiego na 75. rocznicę jego wybuchu? Agnieszka Korytkowska: Zostałam poproszona przez Muzeum Powstania Warszawskiego o to, by zrealizować przedstawienie. Dostałam, jak to nazywam, otwartą furtkę wolnościową, co mnie urzekło, bowiem jedyny warunek był taki, aby był to wartościowy tekst literacki. Jeżeli wybierać dobry tekst literacki - to "Król Lear" jest w czołówce. Chciałam połączyć go znaczeniowo, ale jednocześnie nie robić żadnych doraźnych odniesień do Powstania. Ponieważ nasz "Król Lear" jest wyabstrahowany - to nie jest przestrzeń Szekspira, który np. nagle wszedł do kanałów i powstańcy w ostatnim zrywie wolnościowym grają... Tu nie ma w ogóle takich konotacji. Natomiast to, co mnie najbardziej zainteresowało w tym dramacie, to fakt, że to jest tekst, który pozwala eksplorować temat zajmujący mnie od lat, który podejmowa�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

PAP

Autor:

Grzegorz Janikowski

Data:

30.07.2019