EN

11.07.2019 Wersja do druku

Romuald Wicza-Pokojski o dyrekcji w Teatrze Miniatura

- Miniatura jest teraz teatrem obecnym na mapie teatralnej kraju i to nie tylko wśród teatrów lalkowych czy teatrów dla dzieci i młodzieży. Nasze spektakle interesują krytykę ogólnopolską, jesteśmy nagradzani w kraju i za granicą. Utrzymujemy frekwencję na poziomie ponad 70 proc., grając bardzo różnorodne i niekiedy trudne dla publiczności przedstawienia - mówi Romuald Wicza-Pokojski, ustępujący dyrektor Miejskiego Teatru Miniatura w Gdańsku w rozmowie podsumowującej jego pracę w tym teatrze.

Łukasz Rudziński: Wróćmy do początków twojej pracy w Teatrze Miniatura. Dlaczego zdecydowałeś się wziąć udział w konkursie na dyrektora tego teatru? Romuald Wicza-Pokojski: Kiedy ogłoszono konkurs na dyrektora Miejskiego Teatru Miniatura, zadzwonił do mnie kolega Ludwik Brzuskiewicz, który w dość ekspresyjny sposób zakomunikował, że jest konkurs i mam w nim koniecznie wziął udział. Tak też się stało. Tak się złożyło, że dużo wtedy podróżowaliśmy po Europie z moim autorskim Teatrem Wiczy. Program swojej kandydatury pisałem właściwie gdzieś pomiędzy Mediolanem a Kijowem. Przed wyruszeniem w dalszą trasę do Moskwy odbyłem rozmowę z komisją konkursu i dostałem nominację na dyrektora z rąk prezydenta Gdańska, ś.p. Pawła Adamowicza. Start w konkursie był okazją na dłuższe związanie się z Gdańskiem. Szefową Biura Prezydenta ds. Kultury była Anna Czekanowicz, której determinacja w rozwoju miasta poprzez kulturę działała jak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Romuald Wicza-Pokojski o dyrekcji w Teatrze Miniatura

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

11.07.2019