EN

28.05.2019 Wersja do druku

Każdy może stać się ofiarą polowania na czarownice

"Czarownice z Salem "Arthura Millera w reż. Adama Orzechowskiego w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.

Polowanie na czarownice nigdy się nie kończy. Każdy powód jest dobry, by pod płaszczykiem czynienia dobra czynić zło i dzięki temu załatwiać swoje własne interesy. To smutne, jak bardzo wydarzenia rozgrywające się w XVII wieku są dzisiaj aktualne. Jak sztuka napisana w Ameryce w latach polowania na komunistów przez senatora McCarty'ego jest dzisiaj aktualna. Adam Orzechowski, reżyser sztuki "Czarownice z Salem", celowo umieścił akcję w czasie nieokreślonym. Postawił na ludzi, na ich zachowania, motywacje i słabości. Aktorsko wyszło to bardzo dobrze. Przy minimalistycznej scenografii i kostiumach to aktorzy skupili na sobie całą uwagę. John Proctor to ważna rola Wojciecha Sandacha, jakiej jeszcze chyba nie miał okazji grać. To dojrzały mężczyzna, świadomy wszystkiego, co się wokół niego dzieje, walczący do końca o siebie, o miłość, o społeczność niepodatną na ciemnotę i zabobon. Panie opętane przez rzekomego diabła również dobrze się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Każdy może stać się ofiarą polowania na czarownice

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 123

Autor:

Małgorzata Klimczak

Data:

28.05.2019

Realizacje repertuarowe