Ideą przewodnią sztuki amerykańskiego pisarza Thorntona Wildera Nasze miasto jest przypomnienie wartości upływającego czasu. Wilder ukazuje małe, senne miasteczko amerykańskie na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego stulecia i banalną historię miłości dwojga młodych, przerwaną przez śmierć. Sztuka jest trzyaktowa i pierwsze dwa akty są raczej literackim wprowadzeniem do konfliktu, który teatralnie zostaje rozwiązany w trzecim. Ale jest to rozwiązanie posługujące się naiwną symboliką wyrosłą wprost z manieryzmu typowego dla przełomu stuleci. Są tu więc blade zjawy umarłych tęskniące do słońca i radości, do świata żywych, są prawdy głoszone przez całą ówczesną modernę, rozpamiętującą na wszystkie strony zagadkę bariery dzielącej życie od śmierci. Wydać się może dziwne, ale w tej pierwszej części, którą nazwałem literackim wprowadzeniem, Wilder jest bliższy współczesnemu teatrowi niż w ostatniej, która w latach fas
Źródło:
Materiał nadesłany
"Głos Wybrzeża", nr 202