EN

4.05.2019 Wersja do druku

"Do/wód miłości"

"Turnus mija, a ja niczyja" wg scenar. Igi Gańczarczyk i Darii Kubisiak w reż. Cezarego Tomaszewskiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowe. Pisze Tomasz Domagała na stronie DOMAGALAsieKULTURY.

"Teatr jest najważniejszą rzeczą na świecie, gdyż tam pokazuje się ludziom, jakimi mogliby być, jakimi pragnęliby być, choć nie mają na to odwagi, i jakimi są" Tove Janson "Lato muminków" Do Sanatorium Uzdrowiskowego i Pijalni Wód im. prof. dr Józefa Dietla, w którą na czas przedstawienia zamienia się scena Małopolskiego Ogrodu Sztuki przybywają pełni życia i energiczni inwestorzy. Choć zostali tu zaproszeni w celach biznesowych - mają pozbyć się tu swoich bądź firmowych pieniędzy - cel ich pobytu wydaje się zgoła inny. Jeden z nich przytomnie zauważa, że "ciężko będzie ocenić sposób funkcjonowania Sanatorium bez obecności kuracjuszy". Fakt! Pierwszą bowiem rzeczą, jaka uderza po wejściu do tego scenicznego sanatorium, jest brak pacjentów - prócz siostry Wandy (Katarzyna Zawiślak Dolny), prof. dr Józefa Dietla (Rafał Szumera) oraz grającej na pianinie siostry Weroniki od spraw rewitalizacji akustycznej krajobrazu (Weronika Krówka) n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Do/wód miłości" - "Turnus mija, a ja niczyja. Operetka sanatoryjna" w reż. Cezarego Tomaszewskiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie

Źródło:

Materiał nadesłany

www.domagalasiekultury.pl

Autor:

Tomasz Domagała

Data:

04.05.2019