EN

30.04.2019 Wersja do druku

Obcy w domu

"Wracaj" Przemysława Pilarskiego w reż. Anny Augustynowicz, koprodukcja Teatru Powszechnego w Łodzi i Teatru Współczesnego w Szczecinie. Pisze Jan Karow w Dialogu.

"Coś mi tu nie gra". To zdanie powtarza się we Wracaj niczym leitmotiv. Tymczasem w przedstawieniu Anny Augustynowicz nieustępliwe, zmieniające się rytmicznie stukanie stwarza akustyczną przestrzeń dla niewidocznego, a głównego bohatera, jakim jest język. Dramat Przemysława Pilarskiego cechują gra słów, powykręcane powiedzonka i niedopowiedzenia, które sugerują, podpowiadają, ale mało co dookreślają. Jednocześnie naprawdę coś nie gra. Lata mijają - chociażby rok od obchodów okrągłej rocznicy Marca '68 - a można odnosić wrażenie, że kolejne lekcje historii są bezzwłocznie zapominane. Wielorako dekretowana nieskazitelność Polaków wobec narodu żydowskiego utrudnia wymianę zdań. Jedni się oburzają i procesują, drudzy skandują antysemickie hasła pod bramami Auschwitz, kolejni zrywają stosunki dyplomatyczne, inni przyglądają się ze zdumieniem. Nauka poszła w las. Może dlatego wyświetlany na ustawionej z tyłu ściance w negatywowej czerni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Obcy w domu

Źródło:

Materiał nadesłany

Dialog online

Autor:

Jan Karow

Data:

30.04.2019

Realizacje repertuarowe