EN

26.04.2019 Wersja do druku

Rzeszów. Jutro premiera "Kiedy byłem małym chłopcem"

To kolejna wielka postać związana z naszym regionem, po Zdzisławie Beksińskim, która otrzymała "swój" spektakl w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej.

Reżyserią i scenariuszem zajął się Tomasz Man, który pochodzi z Rzeszowa. Uczył się w I Liceum Ogólnokształcącym przy ul. 3 Maja. Często widywał muzyka, przechadzającego się ulicami miasta. - Raz nawet zaliczyłem spotkanie "zza rogu", czyli wpadłem na Nalepę i zostałem namaszczony przez boga. Bo był dla mnie takim troszkę bogiem - wspomina Mann. Akcja sztuki dzieje się "na próbie" Breakout w okresie, po powrocie zespołu po koncertach w krajach Beneluksu. - To nie jest tylko koncert, ale głębszy tekst o wolności artysty w czasach PRL-u - zaznacza Jan Nowara, dyrektor Teatru im. W. Siemaszkowęj. W spektaklu w roli lidera Breakoutu wystąpi Marcin Marzec, aktor lalkarz z Gdańska. Reszta rockowego zespołu pochodzi z Rzeszowa. W Mirę Kubasińską wcieli się Małgorzata Pruchnik - Chołka, a w Gitarzystę - Michał Chołka. Aktorzy praktycznie od podstaw nauczyli się grać na instrumentach. Co ciekawe, na perkusji zagra Paweł Leniart, realizator dźwięk

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny Gazeta Codzienna nr 82

Autor:

Kinga Dereniowska

Data:

26.04.2019

Realizacje repertuarowe