Piotr Gliński zachęcał przed wyborami samorządowymi, by "zmienić teatrom właściciela". Minister kultury znany jest z dokonywania czystek personalnych, ale co PiS robi z kulturą w tych województwach, w których zaczął jesienią rządzić? Sprawdziliśmy - pisze Witold Mozek w Gazecie Wyborczej.
Kraków. Słowacki po staremu PiS przejął władzę m.in. w Małopolsce. Przez zarząd tego województwa prowadzony jest m.in. krakowski Teatr im. Słowackiego. Od trzech lat kieruje nim Krzysztof Głuchowski, z pomocą kuratora ds. artystycznych Bartosza Szydłowskiego. Ten ostatni to też dyrektor (kiedyś naczelny, dziś wice ds. artystycznych) Teatru Łaźnia Nowa. Szydłowski został wzięty na celownik przez jednego z krakowskiego radnego PiS Adama Kalitę, który zarzucał mu niegospodarność. Prokuratura umorzyła jednak śledztwo w tej sprawie. Bieżąca kadencja Głuchowskiego wygasa z końcem sierpnia. W kontekście politycznych zawirowań wokół Szydłowskiego i wyborczych pogróżek Glińskiego przyszłość Teatru Słowackiego wydawała się niejasna. Samorządowcy z koalicji PO-PSL przedłużyli dyrekcję Głuchowskiego jeszcze w ostatnim miesiącu swojego urzędowania. To rzadka praktyka - poprzednia kadencja dyrektora kończyła się 31 sierpnia 2019 r., na