EN

8.04.2019 Wersja do druku

"Fedra". Katarzyna Figura w roli opętanej miłością królowej

"Fedra" Jeana Racine'a w reż. Grzegorza Wiśniewskiego na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

Na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie, w sobotę odbyła się premiera "Fedry" Jeana Racinea. W tytułowej roli zobaczyliśmy Katarzynę Figurę. "Fedra, ta najwspanialsza może rola kobieca w całym teatrze świata, wyssała z tej tragedii wszystkie soki; inne postacie istnieją tylko w odniesieniu do niej, po to aby z niej wydobywać coraz to nowe odcienie namiętności" - napisał Tadeusz Boy-Żeleński. Sukces czy klęska? Wielka rola dla wybitnej aktorki może okazać się jej sukcesem lub klęską. Czy Katarzyna Figura poradziła sobie z tym wyzwaniem? Moim zdaniem, po stokroć tak. Kiedy pojawia się na pustej scenie idzie wolno, jakby pętały ją niewidzialne więzy. Jest nieobecna, samotna, zatopiona w swoim świecie, zrozpaczona. Jej Fedra to dojrzała kobieta, która walczy z uczuciem miłości do młodego mężczyzny, z miłością, której nie może wyjawić, bo żyje w gorsecie norm społecznych. Powinna być kapłanką domowego ogniska, rodzić dzieci, ws

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Fedra". Katarzyna Figura w roli opętanej miłością królowej

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 83

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

08.04.2019

Realizacje repertuarowe