"Fedra" Jeana Racine'a w reż. Grzegorza Wiśniewskiego na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.
Konflikt władzy w miłosnym wydaniu, lojalność kontra polityka i gęsty od emocji, stonowany dramat inspirowany tragedią antyczną - tak najkrócej podsumować można nową premierę Teatru Wybrzeże. "Fedra" dzięki świetnej grze aktorskiej większości zespołu, z Katarzyną Figurą w tytułowej roli na czele, trafić powinna do przekonania nie tylko koneserom teatralnych pojedynków na racje. Jean Racine, sięgając po znany z mitologii greckiej wątek zakazanej miłości Fedry do swojego pasierba, Hipolita, uczynił z niego opowieść o miłości, prawości, lojalności, zdradzie i wiarołomstwie, jednocześnie łącząc go z motywem walki o sukcesję po zmarłym królu Tezeuszu, mężu Fedry. Zmiany, jakie zachodzą w akcji sztuki Racine`a - szczególnie w kontekście plotki o rzekomej śmierci Tezeusza, a następnie jego powrocie do Trojzeny, w której cała rzecz się dzieje - są jak zmiana układu w kalejdoskopie i całkowicie odmieniają kontekst sytuacji. Trójką