30 marca na scenie Teatru im. Wilama Horzycy odbędzie się czwarta w tym sezonie premiera. Hasło tego sezonu w Horzycy brzmi "Tu, w Toruniu", dlatego powstające spektakle na różny sposób korzystają z szeroko rozumianej lokalności. "Wróg się rodzi" czerpie inspirację z fenomenu toruńskiego Radia Maryja, ale pyta o jego skutki społeczne, których zasięg jest trudny do zmierzenia.
Reżyseruje Aneta Groszyńska, scenariusz napisał Marcin Kącki. - Próbujemy dotrzeć do korzeni podziału, który obserwujemy dziś w społeczeństwie. Ten spektakl powstał, bo wyglądamy za okno i ta rzeczywistość nie tylko nam się nie podoba, ale zaczynamy się jej bać. Szukamy korzeni naszego strachu, a one są tuż obok, w Toruniu - mówi Aneta Groszyńska, reżyserka. - Zauważyliśmy, że nie potrafimy rozmawiać z bliskimi, bo podzieliła nas propaganda, zabrała nam przyjaciół, rodzinę. Zadajemy sobie pytanie, jak to się stało. Na ile jesteśmy winni temu, że przeoczyliśmy moment, w którym oddaliśmy naszych bliskich na pastwę słów, które są pozorną miłością, pozorną ewangelią - dodaje Marcin Kącki (na zdjęciu), scenarzysta. Spektakl wróg się rodzi skupia się na mechanizmach językowych i zjawiskach społecznych związanych z mediami oraz brutalizacją języka debaty publicznej. W sztuce pojawia się więc nie tylko Radio Maryja, ale mi�