EN

25.03.2019 Wersja do druku

Czy można zakochać się w bezzębnej, małej markizie?

"Bankiet" wg Witolda Gombrowicza w reż. Tadeusza Bradeckiego w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.

W Teatrze Miejskim w Gdyni sobotnia premiera "Bankietu", sztuki będącej adaptacją kilku opowiadań Witolda Gombrowicza, okazała się wielkim zaskoczeniem. Do teatru szłam pełna obaw, czy Tadeuszowi Bradeckiemu, reżyserowi i autorowi adaptacji, uda się zrobić spektakl wierny Gombrowiczowi. Panuje bowiem przekonanie, że jest to autor trudny. Tymczasem publiczność bawiła się znakomicie, przerywając akcję oklaskami. Groteskowy świat Trudno oprzeć się wrażeniu, że groteskowy świat, który widzimy na scenie dziwnie odnosi się do współczesności. Był Gombrowicz bacznym obserwatorem naszych wydumanych ambicji, (kapitalna i jakże aktualna jest rozmowa o wyższości Polaków) naszej manii wielkości, zachwianej hierarchii wartości, pogardy dla tego co inne, mitów, które sami tworzymy i w które powoli zaczynamy wierzyć. "Jakaż ulga - być Polakiem i nic dziwnego, że wszyscy zazdroszczą nam i chcieliby zmieść nas z powierzchni ziemi. Jedynie Polak nie bud

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czy można zakochać się w bezzębnej, małej markizie?

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Bałtycki nr 71

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

25.03.2019

Realizacje repertuarowe