EN

20.03.2019 Wersja do druku

W małym, angielskim domku

"Faust" Charlesa Gounoda w reż. Karoliny Sofulak w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Jacek Marczyński w Ruchu Muzycznym.

Zaczyna się standardowo. Na scenie nocny mrok, światło delikatnie rozświetla pracownię uczonego, a w niej biurko z mnóstwem papierów i czaszką. Pośrodku szafa pełna ksiąg i rękopisów, z drugiej strony łóżko, na którym próbuje usnąć Faust. Nie jest jednak starcem u kresu życia, rozczarowanym tym, że wiedza nie zapewniła mu niczego. To mężczyzna w pełni sił, kiedy pojawi się Mefisto, oczekuje od niego, by dał mu "młodość i młode kochanki". By spełnić jego życzenie, reżyserka Karolina Sofulak - realizująca w poznańskim Teatrze Wielkim pierwszy w pełni samodzielny spektakl w Polsce - przeniosła bohatera opery Charlesa Gounoda w nasze, hedonistyczne czasy. Sofulak pracuje w Wielkiej Brytanii, zaczynała jako asystent reżysera u czołowych twórców tamtejszego teatru operowego, potem robiła wznowienia ich inscenizacji, od niedawna zaczyna działać samodzielnie (Rycerskość wieśniacza Mascagniego w Opera North). Podejście brytyjskich reżyseró

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W małym, angielskim domku

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 3

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

20.03.2019

Realizacje repertuarowe