EN

13.03.2019 Wersja do druku

Warszawa. Szaleństwo! Sięgają już po "Mein Kampf"

Kolejny skandal w Teatrze Powszechnym. Za dziesięć dni odbędzie się premiera "Mein Kampf", a nazwisko Adolfa Hitlera pojawiło się nawet na plakacie. Cel? Rzekomo walka z mową nienawiści, ale w opisie sztuki obrażono tysiące Polaków, którzy niedawno świętowali 100-lecie niepodległości. Trudno uwierzyć, że nieświadomie... - Lewacki bełkot - skwitował poseł Arkadiusz Mularczyk.

Dwa lata temu Teatr Powszechny w Warszawie pokazywał "Klątwę" Olivera Frljicia, która wywołała skandal. Niestety, mamy kolejny. Na sobotni wieczór 23 marca zaplanowano premierę sztuki w reżyserii Jakuba Skrzywanka. Tytuł - "Mein Kampf", taki sam jak książki Adolfa Hitlera. Zresztą nazwisko zbrodniarza pojawia się na plakacie promującym sztukę. Po co "Mein Kampf" zostanie wystawiony w polskim teatrze? Autorzy próbują tłumaczyć w opisie zamieszczonym na stronie www.powszechny.com, że rzekomo chodzi o zwrócenie uwagi na problem mowy nienawiści ("Pytamy, ile musiało paść słów, zanim doszło do Holokaustu"). Szybko jednak przechodzą - w sposób wyjątkowo prymitywny - do współczesnej Polski. I wprost napisano, o co im chodzi. Najbardziej szokujący fragment: "W setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości przez ulice w całym kraju (często pod patronatem polityków) przemaszerowały pochody propagujące ideologie faszystowskie, w polskich k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szaleństwo! Sięgają już po "Mein Kampf"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Polska codziennie nr 61

Autor:

Grzegorz Broński

Data:

13.03.2019

Realizacje repertuarowe