Historia rozdartej niezgodą Polski, w której rosną animozje i zanika tolerancja. Muzyczna opowieść o niepowstrzymanym głodzie władzy. "Sol Inuictus" w reżyserii Pawła Szarka, pierwsza wiosenna premiera Teatru Barakah, jutro przy Paulińskiej 28.

Bohaterkami spektaklu są dwie siostry Barabas - Barbara i Berta. Nienawidzą się szczerze i od serca. Coś jednakje łączy i to nie tylko więzy krwi. Obie siostry są... słynnymi spirytystkami i szansonistkami. - Siostry Barabas to odwieczne rywalki nieakceptujące wzajemnie swej inności. Obdarzone zdolnościami mediumicznymi, owładnięte obsesją zajrzenia na drugą stronę, zmierzenia się z nieznanym, gotowe są zaryzykować wszystko dla sławy i poklasku, by zostać niosącymi zbawienie idolkami smutnego i zagubionego Narodu - mówi Paweł Szarek, reżyser spektaklu. Barbarę i Bertę poznamy w ich naturalnym środowisku - w kraju bez nazwy nad bezimienną rzeką, wśród zburzonych starych kamienic i rozpadających się nowych bloków. To tutaj mieści się ich podupadły kabaret - pole walki, ale też zwierciadło tego, co tu i teraz. "Sol Invictus" to, jak przyznaje Ana Nowicka, dyrektor Teatru Barakah, sztuka o niepowstrzymanym głodzie władzy utrzymana w duchu Charm