W piątek, 8 marca, minie 51 lat od studenckiego wiecu na Uniwersytecie Warszawskim, który był początkiem wydarzeń Marca '68. W rocznicę tego wydarzenia Fundacja Shalom organizuje spotkanie na Dworcu Gdańskim i czytanie performatywne w Teatrze Żydowskim.
Dworzec Gdański w Warszawie to miejsce-symbol. Tutaj pół wieku temu wsiadali do pociągów marcowi emigranci, wygnani z Polski przez antysemicką nagonkę. Rozpętana przez ówczesne władze PRL-u i podchwycona przez część społeczeństwa kampania przeciwko Żydom była odpowiedzią na studenckie protesty, które z Uniwersytetu Warszawskiego rozlały się na inne uczelnie stolicy i kraju. Uczestniczący w nich młodzi ludzie domagali się demokracji. Zamiast niej przyszły szykany, aresztowania i procesy liderów studenckiej rewolty, wyrzucanie z uczelni i z pracy "syjonistycznych wichrzycieli", jak ich nazywała gomułkowska propaganda. Ta sytuacja doprowadziła do wyjazdu z Polski 13-15 tys. osób pochodzenia żydowskiego. W piątek o godz. 12 Fundacja Shalom organizuje na Dworcu Gdańskim spotkanie przy wmurowanej w jego ścianę tablicy upamiętniającej marcowych emigrantów. Widnieje na niej tekst Henryka Grynberga: "Tu więcej zostawili po sobie niż mieli". Fundacja od