EN

4.03.2019 Wersja do druku

Silny widziany oczami tych silnych kobiet

"Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwona" wg Doroty Masłowskiej w reż. Pawła Świątka w Małopolskim Ogrodzie Sztuki w Krakowie. Pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.

Spektakl "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwona" według książki Doroty Masłowskiej w reżyserii Pawła Świątka wystawiony w Małopolskim Ogrodzie Sztuki w Krakowie to jednak zawiedziona nadzieja. Silnego tu nie ma. Przynajmniej niejako pierwszoplanowej postaci. Główny bohater książki Doroty Masłowskiej funkcjonuje tu jako figura, osoba z opowieści kobiet, które się z nim zetknęły. Pobrzmiewa na scenie jako szowinistyczny i mizoginiczny język dresiarza z blokowiska. Słyszymy ten patriarchat, to zredukowanie kobiet do roli towarzyszki i rozrywki na mężczyzny. W warstwie językowej ta książka nie straciła na aktualności. Masłowska ma znakomity słuch do języka. Ba, po 16 latach wydaje się, że znów dźwięczy współczesnością. Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że jest zapisem rzeczywistości, która odeszła do przeszłości w zmodernizowanym społeczeństwie. Optymizm okazał się przedwczesny. Dziś, gdy nacjonalistyczne nastroje budzą się

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Silny widziany oczami tych silnych kobiet

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 53

Autor:

Łukasz Gazur

Data:

04.03.2019