"Pchła Szachrajka" wg Jana Brzechwy w reż. Lucyny Sypniewskiej w Teatrze Banialuka w Bielsku-Białej. Pisze mk w Kronice Beskidzkkiej.
Po tym, gdy w Bielsku-Białej narobiła niebywałego zamieszania, po czym w tajemniczych okolicznościach zaginęła, w końcu postawiła nogę na deskach bielskiej Banialuki. Premiera "Pchły Szachrajki" pokazała, że bielska adaptacja dzieła Jana Brzechwy może być hitem wśród najmłodszej widowni. Dzisiaj po południu Teatr Lalek Banialuka pękał w szwach. Dzieci, ich rodziców i dziadków przyciągnęła premiera "Pchły Szachrajki", który to spektakl przez najbliższe tygodnie nie będzie schodził z afiszy. - Jan Brzechwa jest niekwestionowanym mistrzem literatury dziecięcej. Stworzeni przez niego bohaterowie od wielu lat budzą sympatię najmłodszych widzów. "Pchła Szachrajka" jest wśród nich oczywistą, samozwańczą gwiazdą. Jej nieokiełznany temperament i brawura podbiły serca najmłodszych czytelników. Teraz rozgościła się na naszej scenie - tymi słowami zapraszano widzów. "Chcecie bajki? Oto bajka: Była sobie Pchła Szachrajka. Niesłychana rzec