EN

6.02.1932 Wersja do druku

Kłopoty krytyka

"Przez dziurkę od klucza" (teatr: Morskie Oko);
"Naprzód Banda!" (teatr: Banda)

Im bardziej cięty krytyk. tern większe pole do popisu otwiera się przed nim przy... kiczach. Ławiej jest być dowcipnym w naganie, niż w pochwale. Czy zauważyliście, że prawie zawsze daleko banalniej brzmi pochwała. niż przygana. I naogół większą sensację budzi "zerżnięcie" sztuki czy autora, niż uprzejme uznanie... Wynikałoby z tego, iż "dobry" krytyk winien zawsze znaleźć przysłowiową dziurę w całem, aby utrzymać swój prestiż... Powinniśmy więc zacząć ten feljeton temi słowy: Z przykrością musimy zauważyć, iż nowe programy Morskiego Oka i Bandy, nie licząc się zupełnie z potrzebami krytyki, nie posiadają prawie punktów słabych; należą do najlepszych widowisk, jakie ostatnio oglądaliśmy w tych teatrach... - żart na stronę! Nie jesteśmy bynajmniej zgorzkniałemi zoilami, cieszącemi się, gdy mogą przejechać się po jakiemś widowisku. Jeśli niejednokrotnie występowaliśmy ostro przeciw tym czy owym posunięciom naszych scen rewjo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kłopoty krytyka

Źródło:

Materiał nadesłany

"Tygodnik Ilustrowany" nr 6

Autor:

JAR

Data:

06.02.1932

Realizacje repertuarowe