EN

21.02.2019 Wersja do druku

Zakopane. Zaczęło się 34 lata temu od "Autoparodii"

To już 34. urodziny zakopiańskiego teatru i 134. urodziny patrona - Stanisława Ignacego Witkiewicza. Jak co roku okazja do świętowania, które rozpoczyna się już dzisiaj.

Fantastyczna sztuka, bo fantastycznie zagrana. A nasi aktorzy jak wino lub skrzypce: z wiekiem coraz lepsi (jeżeli to jeszcze możliwe)". "Od kiedy pierwszy raz zajrzałam do Teatru Witkacego, "życiowe dendryty rozprzestrzeniają mi duszę"... warto, warto żyć... dzięki takim artystom". " Zaiste sztuka obłędna. Sensytywnie tłusta i metafizyczna jak w tytule. Patron Staś się postarał"'. To tylko kilka świeżych wpisów, które znalazłam na Facebooku. Ten ostatni o "Metafizyce dwugłowego cielęcia". Zakopiański Teatr Witkacego ma już swoje liczne grono wielbicieli, wielu z nich co roku pojawia się na urodzinach. Tegoroczne potrwają trzy dni (21-23 lutego). Jak zwykle będą premierowe spektakle, wystawy, koncerty. Nie zabraknie również - jak co roku - tortu urodzinowego, niespodzianek oraz długich nocnych rozmów z całym zespołem. A zaczęło się wszystko 34 lata temu od premiery "Autoparodii", zagranej w Zakopanem 24 lutego 1985 r., dokładnie w 100. rocznicę

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr niczym wino

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Podhalański nr 8

Autor:

Beata Zalot

Data:

21.02.2019