EN

21.02.2019 Wersja do druku

Okrutnie ludzka historia

- "Opowieści lasku wiedeńskiego" w warstwie fabularnej to przede wszystkim historia miłości, która z różnych powodów nie może się udać. To opowieść o rozpadzie relacji między ludźmi, którzy zakładają sobie na głowy różne klatki ideologii, stereotypów czy uprzedzeń - mówi Małgorzata Siuda, reżyserka "Opowieści lasku wiedeńskiego" Ödöna von Horvátha na Scenie Polskiej Teatru Cieszyńskiego.

Już 2 marca o godz. 17.30 Scena Polska Teatru Cieszyńskiego wystawi premierowo "Opowieści lasku wiedeńskiego", sztukę Ödöna von Horvátha w reżyserii Małgorzaty Siudy. - Niektóre sceniczne zdarzenia dotykają pewnych społecznych czy obyczajowych tabu. Mimo to zdecydowałam o nieocenzurowaniu tego dramatu, ponieważ uważam, że sztuka nie jest po to, aby zakrywać - przyznaje reżyserka. Reżyserujesz przygnębiającą sztukę... - Raczej życiową, gdzie elementy tragiczne przeplatają się ze śmiesznymi. Wymowa końcowa sztuki jest taka, a nie inna, jednak uważam, że temperaturą bliżej jej do burleski niż psychologicznego dramatu. Wydaje mi się, że przez większość czasu widzowie będą dobrze się bawić. Dasz widzom nadzieję? - A jest w ogóle jakaś nadzieja? Staram się jej szukać w życiu. (cisza...) - Życie ma dwa pewne punkty: rodzimy się i umieramy. Między tymi dwoma punktami może zdarzyć się wiele. Dobrze jeżeli mamy możli

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Małgorzata Bryl-Sikorska

Data:

21.02.2019