Autorka biograficznej książki "Miłość jej wszystko wybaczy" miała rzadką okazję dostać sporo oryginalnych notatek ubóstwianej przed II wojną światową Ordonki od przebywającego w USA Tadeusza Wittlina - pisze Jerzy Doroszkiewicz w Kurierze Porannym.
Nie ma chyba nikogo w Polsce, kto nie słyszałby piosenki "Miłość ci wszystko przebaczy". Ale mało kto wie, że to Marysia Pietruszyńska w nagraniu zamieniła słówko "przebaczy" na znane dziś "wybaczy". Takich detali z biografii wielkiej przedwojennej gwiazdy kabaretu, estrady i kina, występującej pod pseudonimem Hanki Ordonówny Anna Mieszkowska odkrywa znacznie więcej. Autorka biograficznej książki "Miłość jej wszystko wybaczy" miała rzadką okazję dostać sporo oryginalnych notatek ubóstwianej przed II wojną światową Ordonki od przebywającego w USA Tadeusza Wittlina. Dzięki temu możemy poznać słowa zapomnianych piosenek, przeczytać poezje przedwojennej divy. Mieszkowska mierzy się też z jednym z największych przekłamań z biografii aktorki - z powodem osadzenia jej przez Gestapo na Pawiaku. Czy wydał ją aktor kolaborant Igo Sym (zabity zresztą przez podziemie), czy ktoś inny, czy to sami Niemcy uznali ją za Żydówkę, bo z pasją wykonywa