Autor zastanawia się, czym jest teatr i jakie miejsce w tej refleksji zajmie teatr lalkowy, na czym polega operowanie lalkami, dlaczego lalki traktuje się jak metaforę, jakie dają możliwości aktorom, gdzie jest źródło energii wyzwalającej się na linii aktor - lalka - publiczność - Izabela Mikrut pisze o książce Wiesława Hejny "Mój teatr".
Wiesław Hejno proponuje czytelnikom dość obszerną publikację złożoną z najczęściej miniaturowych tekstów. Pisze czasami z potrzeby serca, czasami z goryczy, a czasami - żeby włączyć się w nurt dyskusji nad rolą teatru w życiu (w kwestii teatrów lalkowych to cały czas nisza). Nie zamierza nikomu udowadniać swoich osiągnięć, popada wręcz momentami w skromność charakterystyczną dla tych, którzy czują, że osiągnęli już wszystko, co chcieli i teraz wystarczy cierpliwie czekać na splendor. Widać to zwłaszcza w mocno infantylizowanym w kwestiach autobiograficznych wprowadzeniu do książki "Mój teatr". A przecież taka opowieść jest potrzebna, żeby czytelnicy w ogóle wiedzieli, skąd wzięło się dążenie do zrozumienia lalek. Tom został złożony z krótkich szkiców, rzadko - konkretnych omówień, przeważnie filozofujących komentarzy do tego, co dzieje się na scenie. Autor zastanawia się, czym jest teatr i jakie miejsce w tej refleksji za