EN

20.02.2019 Wersja do druku

Czułość i elegancja

Wydawałoby się, że dostaniemy historię, jakich tysiące zostało opowiedzianych przez ocalonych z Holocaustu. Jednak nie tylko treść tej opowieści, ale przede wszystkim środki, jakimi została zainscenizowana okazały się zupełnie niezwykłe. W świetnie wyreżyserowanym i zagranym spektaklu mogliśmy posmakować i nieoczywistych losów, i teatru najwyższej próby - o spektaklu "Pamiętnik" Jolanty Sakowskiej w ramach przeglądu "Teatr na faktach" w Instytucie Grotowskiego we Wrocławiu pisze Jarosław Klebaniuk.

W ramach teatru dokumentalnego Jerzy Welter, autor scenariusza, sięgnął nie po zapis wypowiedzi, jak to miało miejsce w większości przedstawień wrocławskiego przeglądu, lecz po pamiętnik. Starannie wybrane z niego treści ułożyły się w spójną, fascynującą, chwilami zapierającą dech historię. Tekst źródłowy zapewne obejmował znacznie dłuższy okres, jednak my poznaliśmy losy kilku-, kilkunastoletniej dziewczynki tuż przed wojną, w jej trakcie i w pierwszych latach po. Mogliśmy wyobrazić sobie "zapach, który męczył" z warszawskiego getta, "trzy dni i dwie noce" w zatłoczonym wagonie w drodze z ogarniętej powstaniem stolicy do Pruszkowa, służbę u nieznanych ludzi w Krzeszowicach, ucieczkę do Krakowa, szczęśliwy pobyt w sierocińcu w Porąbce, pełne rozpaczy spotkanie z Matką. Gdy mowa była o jeździe pociągiem, po scenie potoczyło się jabłko. Gdy łączono w szkole klasy, do podrzucanego kamyka, przed jego złapaniem, dobierany był z po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czułość i elegancja

Źródło:

Materiał własny

Teatr dla Wszystkich online

Autor:

Jarosław Klebaniuk

Data:

20.02.2019