EN

20.02.2019 Wersja do druku

Tajemnice Kobiety Pracującej

Swoje kwestie w "Czterdziestolatku" przerabiała wedle uznania, co ich autorzy, Jerzy Gruza i Krzysztof Teodor Toeplitz, przyjmowali z pokorą. Nawet nieznoszący sprzeciwu Dudek Dziewoński "przed Irką chylił czoła" - o książce "Kwiatkowska. Żarty się skończyły" pisze Jacek Szczerba w Gazecie Wyborczej.

O mistrzyni komedii Irenie Kwiatkowskiej (1912-2011) - kobiecie pracującej w "Czterdziestolatku", wdowie Eufemii w radiowym Teatrze Eterek, Hermenegildzie Kociubińskej, Sierotce i Żonie Wacia w kabarecie "7 kotów" i genialnej interpretatorce "Plastusiowego pamiętnika" Marii Kownackiej - w 2003 r. powstała już książka Romana Dziewońskiego. Nowa, Marcina Wilka, jest ciekawsza. Przede wszystkim z tego powodu, że autor dotarł do młodzieńczego "Dziennika Irki Kwiatkowskiej" rozpoczętego w roku 1925 i w dwóch zeszytach prowadzonego przez ponad 10 lat. "Zbieram sobie wszystkie fotografie artystek kinowych i filmowych i uczę się robić takie same miny" - notowała. "Dziennik" zawiera nie tylko opis jej egzaminu wstępnego przed Aleksandrem Zelwerowiczem do przedwojennego Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej, który skończyła na pierwszym miejscu, ale też wrażenia z okresu przewrotu majowego w roku 1926. No i skrywany inicjacyjny romans. Kwiatkowska pisała: "Muszę

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tajemnice Kobiety Pracującej. Irena Kwiatkowska: Czy mężczyźni to łotry

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Jacek Szczerba

Data:

20.02.2019