EN

19.02.2019 Wersja do druku

Płock. "Dwa teatry" na Dzień Teatru u Szaniawskiego

Ludzie się już zwiedzieli, dzwonią do mnie gdzieś z Polski, dziwią się: "Wystawiasz tę ramotę?!". A ja odpowiadam: "Ramotę? Najpierw to przeczytajcie" - mówi dyrektor płockiego Teatru Dramatycznego Marek Mokrowiecki, o przygotowywanych na płockiej scenie "Dwóch teatrach" Jerzego Szaniawskiego.

Międzynarodowy Dzień Teatru obchodzi się 27 marca. W okolicy tej daty płocka scena zawsze wystawia swą najważniejszą, a często i największą inscenizację sezonu. Wokół wyboru tytułu zawsze toczą się najgorętsze spory; decyzja, która ostatecznie zapada, zawsze jest komentarzem do tego, co dzieje się w Polsce, w Płocku i w samym teatrze. W tym roku wszyscy stawiali na Moliera, potem na zakulisowej giełdzie tytułów pojawiły się także "Czarownice z Salem". - I pewnie na "Czarownicach" by stanęło, przygotowania były już zaawansowane, nagle okazało się jednak, że zmieniła się agencja, która w Stanach dysponuje prawami do tytułu. Uzyskanie zgody na wystawienie sztuki okazało się wręcz niemożliwe - tłumaczy dyrektor Mokrowiecki [na zdjęciu]. - Tymczasem "Dwa teatry" chodziły za mną od dawna. To piękny tekst, który mówi dużo o człowieku w ogóle, a o sztuce i teatrze w szczególności. Dlatego się zdecydowałem. Próby już trwają, wyz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ludzie się już zwiedzieli, dzwonią do mnie gdzieś z Polski, dziwią się: "Wystawiasz tę ramotę?!"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Płock online

Autor:

Milena Orłowska

Data:

19.02.2019