EN

7.02.2019 Wersja do druku

Przeciwko "Wyzwoleniu

"Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.

Nowa inscenizacja "Wyzwolenia" w Teatrze Polskim w Warszawie okazała się spektaklem przeraźliwie smutnym, depresyjnym i pesymistycznym. Anna Augustynowicz, zgodnie z aktualną modą, uwspółcześniła dramat Stanisława Wyspiańskiego, dodając do dialogów teksty z innych jego utworów, w tym "Studium o Hamlecie". Zapewne dlatego Konrad nie przypomina patetycznej postaci z Wyspiańskiego. Wygląda raczej jak hamletyzujący współczesny antybohater. Dyskurs Wyspiańskiego z romantyzmem, tradycją i rzeczywistością początku XX w. realizatorka uprościła i spłaszczyła. Na scenie Konrad sprowadzony został do roli obserwatora tłumu ludzi miotających się po scenie i przypominających postacie z filmowego horroru, a nie z "Wyzwolenia". Ten tłum to współcześni Polacy, wyglądający tu jak prymitywny motłoch. Postać Geniusza - Mickiewicza upozowana została na kibola z biało-czerwonym szalikiem, inne symboliczne postacie ze sztuki biegają bez celu, jak w amoku. Kobieta z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przeciwko "Wyzwoleniu

Źródło:

Materiał własny

Idziemy nr 6

Autor:

Mirosław Winiarczyk

Data:

07.02.2019

Realizacje repertuarowe