EN

5.02.2019 Wersja do druku

Po premierze spektaklu "Być jak Beata"

- Chciałam zderzyć pewien rodzaj wrażliwości, który ma w sobie Beata, z odbiorcami jej twórczości - mówi Magda Miklasz, reżyserska spektaklu "Być jak Beata", opowiadającego o wokalistce zespołu Bajm. Premierę przygotował Teatr Współczesny w Szczecinie - pisze Tomasz Kowalkiewicz w Gazecie Wyborczej - Lublin.

Twórcy przedstawienia postanowili pokazać historię młodej dziewczyny, mieszkanki lubelskiej kamienicy przy ul. Grodzkiej, która staje się jedną z najpopularniejszych wokalistek w kraju. Widowisko jest też muzyczną podróżą przez największe przeboje i niebanalne utwory z 40-letniej historii grupy. Obok takich hitów jak "Piechotą do lata", "Biała armia" czy "Nie ma wody na pustyni" pojawia się też kilka zapomnianych piosenek z lat 80., głównie z płyty "Martwa woda". - Scenariusz jest w taki sposób skonstruowany, że bardziej opowiadamy o ludziach, którzy słuchają Beaty Kozidrak. W ten sposób można stworzyć bardzo ciekawy obraz artysty - wyjaśnia Miklasz. Nagroda i pochwała Spektakl przenosi nas na casting, podczas którego jeden z reżyserów poszukuje odtwórczyni roli Beaty Kozidrak do filmu o jej życiu. Kandydatki nie tylko muszą zaśpiewać jedną z piosenek Bajmu, ale też przekonać twórców, że to właśnie im należy się ta rola. Utwory lu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Po premierze spektaklu "Być jak Beata". "To dla mnie nagroda i pochwała"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin online

Autor:

Tomasz Kowalewicz

Data:

05.02.2019

Realizacje repertuarowe