O aktorstwie marzyła jej starsza siostra. Niestety, wybrała inną drogę życiową. Dlatego to Anna miała spełnić jej plany. I tak się stało-została jedną z największych polskich aktorek teatralnych. Anna Polony właśnie kończy 80 lat. z czego 60 spędziła na scenie. Z tej okazji w MOS-ie Teatru im. J. Słowackiego odbędzie się benefis aktorki.
Anna Polony urodziła się tuż przed wybuchem II wojny światowej. Była najmłodsza z piątki rodzeństwa - kiedy przyszła na świat, jej mama miała 46 lat. Nic dziwnego, że Anną zajmowała się przede wszystkim starsza siostra. Kiedy spacerowały po Plantach, wszyscy myśleli, że to jej dziecko. Mama wstydziła się pokazywać w mieście z małą córeczką. Pierwsze lata życia Anny to czas wojny. Alarmy bombowe i strach przed okupantem. Kiedy siedziała w wózku prowadzonym przez siostrę, lubiła powtarzać za dorosłymi: "Ach, precz te Szwaby wstrętne, żeby zdechły". Raz, kiedy jechała z siostrą pociągiem do Krzeszowic, została wraz z innymi pasażerami zatrzymana przez Niemców. Podniosła wtedy taki wrzask, że w końcu przyszedł dowódca - i puścił wszystkich do domu. Od tamtej pory dziewczynka bała się mundurowych. Ojciec Anny zmarł przed jej urodzeniem. Dlatego cały ciężar utrzymania rodziny w trudnych czasach spadł na jej mamę. Prowadziła więc w