To jest teatr myśli, słowa, wzruszenia; najwyższej klasy profesjonalizmu i zwykłej, serdecznej empatii - powiedział o sztuce Anny Polony prof. Józef Opalski. Wybitna aktorka i pedagog 18 stycznia świętuje 80. urodziny i 60-lecie pracy artystycznej.
- Jak nie mówić o wielkiej aktorce, pedagogu banalnie? Jak uniknąć oczywistości? Muza Konrada Swinarskiego, Andrzeja Wajdy, Jerzego Grzegorzewskiego. Ale także twórczyni wielkich kreacji u młodych reżyserów, którzy przekonali ją do swoich wizji. Anna Polony ostatnio stworzyła wybitne role w sztukach Ionesco, Grochowiaka, "Arszeniku i starych koronkach", także w najnowszym przedstawieniu "Spóźnieni kochankowie", które przed nami... A obok tego niedawno pojawiły się jej ważne kreacje na ekranie, choćby w "Biesiadzie u hrabiny Kotłubaj" Gombrowicza, "Domu kobiet" Nałkowskiej, serialu "Drogi wolności". No i radio, w którym ostatnio często występuje. Wystarczy wspomnieć monolog Wiery Gran czy "Suflerkę" - powiedział PAP teatrolog, reżyser prof. Józef Opalski. - To jest teatr myśli, słowa, wzruszenia. Najwyższej klasy profesjonalizmu i zwykłej, serdecznej empatii - podkreślił. "Drobna, niewysoka blondynka, o rysach, które nic nie mają z nieskaziteln